sobota, 26 lipca 2014

Żel peelingujący do mycia twarzy Pure Skin, Oriflame- recenzja

Witajcie! :)

Długo mnie nie było, ale chciałabym przedstawić Wam jeszcze przed zakończeniem kampanii Oriflame jednego z moich faworytów od tej firmy- żel peelingujący Pure Skin.

Plusy:

+ wygodne opakowanie z pompką
+ dobrze oczyszcza
+ cena: regularna 24,90, w promocji ok. 12-15zł
+ wydajność
+ przyjemny zapach
+ drobinki delikatnie złuszczają skórę

Minusy:

- pompka się czasem zacina
- dostępność

Zakupiłam go przez przypadek, ale jakże szczęśliwy! Dla mojej kapryśnej cery (raz tłusta z wieloma wypryskami, raz sucha) jest idealny. Wygodne, solidne opakowanie z pompką, która niestety czasem się zacina, aczkolwiek uważam, że powodem tego jest nagromadzenie się drobinek peelingu w którejś części pompki. Dokładnie oczyszcza i odświeża skórę, chociaż osoby z delikatniejszą cerą może podrażnić. Cena w promocji jest jak najbardziej adekwatna do działania, niestety w promocji jest co ok. 3-4 katalogi, dlatego zawsze robię sobie zapasy :)

Ocena: 5/6- najwyższa do tej pory, ponieważ żel jest świetny, mimo że nie idealny :)

A Wy miałyście z nim do czynienia? Jakie macie opinie? A może używacie czegoś dużo lepszego? :)

3 komentarze:

  1. Ja odkąd poznałam mydła, odstawiłam żele oczyszczające. Mydło Aleppo jest dla mojej buzi idealne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z mydeł to tylko czasem siarkowego używam :) Aleppo jest wydajne?

      Usuń
  2. Mam ten żel i nie zamienię go na żaden inny :)

    OdpowiedzUsuń