Witajcie! :)
Długo mnie nie było, ale chciałabym przedstawić Wam jeszcze przed zakończeniem kampanii Oriflame jednego z moich faworytów od tej firmy- żel peelingujący Pure Skin.
Plusy:
+ wygodne opakowanie z pompką
+ dobrze oczyszcza
+ cena: regularna 24,90, w promocji ok. 12-15zł
+ wydajność
+ przyjemny zapach
+ drobinki delikatnie złuszczają skórę
Minusy:
- pompka się czasem zacina
- dostępność
Zakupiłam go przez przypadek, ale jakże szczęśliwy! Dla mojej kapryśnej cery (raz tłusta z wieloma wypryskami, raz sucha) jest idealny. Wygodne, solidne opakowanie z pompką, która niestety czasem się zacina, aczkolwiek uważam, że powodem tego jest nagromadzenie się drobinek peelingu w którejś części pompki. Dokładnie oczyszcza i odświeża skórę, chociaż osoby z delikatniejszą cerą może podrażnić. Cena w promocji jest jak najbardziej adekwatna do działania, niestety w promocji jest co ok. 3-4 katalogi, dlatego zawsze robię sobie zapasy :)
Ocena: 5/6- najwyższa do tej pory, ponieważ żel jest świetny, mimo że nie idealny :)
A Wy miałyście z nim do czynienia? Jakie macie opinie? A może używacie czegoś dużo lepszego? :)
Ja odkąd poznałam mydła, odstawiłam żele oczyszczające. Mydło Aleppo jest dla mojej buzi idealne :)
OdpowiedzUsuńZ mydeł to tylko czasem siarkowego używam :) Aleppo jest wydajne?
UsuńMam ten żel i nie zamienię go na żaden inny :)
OdpowiedzUsuń